Jako, że w ferworze świątecznych przygotowań czasu brak na napisanie czegokolwiek, wstawiam zdjęcia z naszego przedświątecznego tygodnia.
omnomnomnomnom
Ciasto w piekarniku, teraz trzeba posprzątać...
A po pracy człowiek zmęczony uśnie wszędzie. Gołe stopy obowiązkowo.
Moja królowa (a raczej królewna).
Śnieg u nas był...przez chwilę.
Jedzie pociąg z daleka...
Dlaczego ten śnieg nie jest zimny?
Ulubione zajęcie czyli puzzle.
I tak całe dnie...
Choinka w żłobku
Czy to na pewno zaraz będą święta?
Panienka z torebką.
A do świąt pozostał niecały tydzień. Aż trudno w to uwierzyć :)