czwartek, 23 stycznia 2014

Pierwsze

tej zimy.
Wyczekane, wyproszone.
Uśmiech na twarzach i czerwone policzki.
Tylko tyle do szczęścia.





9 komentarzy:

  1. oj tak :))) dzieciaki się cieszą :) Nasz Maluch odkrywa śnieg na nowo, bo już trochę zapomniał że coś takiego istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maja też raczej nie pamięta, więc dla niej to jakby (drugi) pierwszy raz ;)

      Usuń
  2. ale dzieci się zmieniły-wydoroślały!
    u nas nie ma aż tak dużo śniegu żeby iść na sanki :( a dzisiaj -14...wrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas śniegu też nie za wiele, ale za to pod śniegiem pełno lodu więc da się zjeżdżać :)

      Usuń
  3. Dawno Was nie było.
    Kuba jakby trochę przytył, a Maja mocno wydoroślała. piękna pannica z niej rośnie.
    wczoraj późnym popołudniem wyszłam z Em na śnieżki, zmarzłyśmy bardzo.
    na debiut sankowy czekamy na tatę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kuba to chudzina. Wszystkie kości ma na wierzchu. Pewnie strój robi swoje :)

      Usuń
  4. u nas jeszcze za mało śniegu na sanki :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne dzieciaczki!
    Śnieg i sanki u nas też królują :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Calineczka w tym roku pierwszy raz widziała śnieg i... się go boi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...